• Grupa E Facebook
  • Grupa E Linkedin

Jak wdrożenie systemu hiperkonwergentnego wpływa na ciągłość działania, a także poprawę zgodności z ISO 22301?

Wszyscy wiemy (metaforycznie), że dowolne przedsiębiorstwo, które chce spać spokojnie oraz osiągnąć zgodność z regulacjami jak NIS 2, DORA itp., musi mieć plan na wypadek przerwania ciągłości działania w postaci awarii.

Tu z pomocą przychodzi nam hiperkonwergencja – kompleksowy system, który poprawia stabilność, ułatwia zarządzanie, polepsza ciągłość działania i zgodność z normami ISO jak np. 27001 oraz 22301.

Jak hiperkonwergencja służy dla poprawy ciągłości działania? W tym artykule mam zamiar szczegółowo się temu przyjrzeć.

Hiperkonwergencja – czym jest?

Wyobraźmy sobie typowe środowisko IT z poprzedniej dekady – pojedyncze serwery, pamięci masowe itp. Każdy element miał swoją specyfikę i potrzeby oraz wady w postaci braku redundancji czy słabszej skalowalności.

Hiperkonwergencja tworzy jednolitą strukturę, w której wszystko (serwery, storage, sieć) – funkcjonuje jako spójny, centralnie zarządzany system sterowany z poziomu jednego oprogramowania. W ogólnym rozrachunku infrastruktura, która kiedyś zarządzana była osobno, dziś tworzy jeden, spójny organizm.

Dzięki temu możemy za pomocą przysłowiowego jednego kliknięcia (albo dwoma, jeśli jesteśmy sceptyczni wobec nadmiernej automatyzacji) uruchomić kopię zapasową, przenieść zasoby itp. W praktyce oznacza to dla danej organizacji mniej potencjalnych punktów awarii, a więc końcowo mniej problemów w momencie jej wystąpienia.

Powiązanie z ISO 22301

ISO 22301 jest standardem, który określa wymagania dotyczące systemu zarządzania ciągłością działania (SZCD). Mówiąc prościej – co zrobić, żeby organizacja działała, nawet jeśli wybuchnie pożar, naszą serwerownię zaleje woda, administrator się zwolni w środku wdrożenia nowej infrastruktury, zabierając ze sobą dostępy (lepiej nie testować tego scenariusza) oraz wiele innych scenariuszy.

Hiperkonwergencja doskonale wpisuje się w wymagania ISO 22301.

Dlaczego?

Ponieważ integruje infrastrukturę IT w sposób, który minimalizuje ryzyko wystąpienia zakłóceń. Tworzenie kopii zapasowych, redundantna infrastruktura, replikacja danych, automatyczne przełączanie na zapasowe środowisko –to wszystko staje się prostsze do wdrożenia i łatwiejsze do przetestowania.

Awaria? A kogo to obchodzi?

Hiperkonwergencja ułatwia odzyskiwanie po awarii, np. jeśli w środku nocy jeden węzeł klastra ulegnie awarii, system może automatycznie przenosić obciążenie na pozostałe, bez angażowania administratora w nocne dyżury.

To właśnie ta zdolność do „samonaprawy” i redukowania ilości przestojów sprawia, że hiperkonwergencja podnosi zgodność z wymaganiami ISO 22301. Standard ten wymaga organizacji posiadania planu działania w przypadku awarii oraz regularnego testowania tychże procedur. Hiperkonwergencja pozwala nam te testy zautomatyzować, a co za tym idzie – sprawić, że cały proces staje się o wiele mniej skomplikowany.

Rzeczywistość

Oczywiście jak każdy system, hiperkonwergencja również nie jest magicznym panaceum na wszystkie problemy, lecz bardzo przydatnym narzędziem, które pozwala sprawnie poukładać klocki w jedną całość, aby finalnie poprawić aspekty zarządzania ciągłością działania.

Wdrożenie wymaga dokładnego planowania, bo zła konfiguracja może przynieść więcej problemów niż korzyści.

Ale jeśli wdrożymy hiperkonwergencję z głową, to efekty dla ogólnej kondycji środowiska IT, mogą być wręcz spektakularne. Uprościmy zarządzanie infrastrukturą oraz zyskamy narzędzie, które położy fundamenty naszej organizacji pod kątem spełnienia wymogów normy ISO 22301.

Nasza firma to specjaliści w kontekście wdrożeń systemów hiperkonwergentnych. Zapraszamy do bezpłatnej konsultacji, w której wspólnie omówimy korzyści wynikające z wdrożenia ich w Państwa organizacji.

Wróć